Odkryłam siebie na nowo. Dwa lata Blogerskiej przygody.
01:51:00To właśnie dziś mijają dwa lata, odkąd prowadzę blog "Ladymami". To mój drugi dom, miejsce, w którym każdy z Was może się rozgościć i zostać na dłużej. To właśnie tu, na laydymami.blogspot.com wylewam z serca swoje przemyślenia, dzielę się inspiracjami, przekazuję dobre rady na podstawie własnych doświadczeń życiowych, a przede wszystkim jestem tu z Wami i dla Was... dla siebie też.
Jak to było?
Pamiętam, jak dziś gdy rok temu pisałam "rocznicowy post" na blog. Byłam wówczas podekscytowana i szukałam w głowie poszczególnych etapów, wydarzeń, które chciałam ująć, podsumować. Byłam wówczas nakręcona, a w pamięci miałam już chronologicznie poukładane poszczególne wydarzenia, związane z życiem bloga.
Dziś jest inaczej... chcę się z Wami podzielić kilkoma wydarzeniami z minionego roku ale powiem o nich krótko i skupię się bardziej nie na samych, pojedynczych wydarzeniach, a na przemyśleniach o tym, co miniony rok wniósł w moje życie. Mój pierwszy roczek blogowania był niezwykle pouczający, inspirujący, a więcej na temat początków mojego blogowania jest TU.
Co było dalej?
W lipcu 2015 po raz pierwszy spotkałam się w realnym świecie z najbardziej zakręconą kobietą świata, czyli z Lejdi Shepard. Bardzo się cieszę, że nasze drogi w internetach się skrzyżowały, bo nie sztuką jest poznać full ludzi, a poznać i pozostać na dłużej z prawdziwymi perełkami, to sukces.
W tegoroczne wakacje, też się spotkałyśmy, mogłyśmy porównać, jak nasze dzieciaki się pozmieniały, a rozmowom nie było końca (choć jeszcze bym sobie z Aneczką pogadała).
W ubiegłym roku w sierpniu byłam na "See Bloggers", o czym pisałam TU, a także na spotkaniu blogerek w Inowrocławiu I Love my Blog.
Medialna się stała ta Ladymami...
W zeszłorocznym wpisie rocznicowym wspominałam Wam o planowanym przeze mnie na 10 października 2015 blogerskim evencie "Blogowy Szał Mam". Przeżywałam wówczas, jako jedyna Organizatorka niezwykle emocjonalnie całą otoczkę związaną z tym wydarzeniem. Starałam się, by wszytko odbyło się według założeń i tak też się stało. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że dałam z siebie wszystko. Najbardziej napawa mnie dumą, że udało się dzięki moim działaniom, a także wsparciu zaproszonych Blogerek, jak również Sponsorów i Patronów medialnych zebrać ładną sumę pieniędzy na rzecz Podopiecznego Fundacji Zdążyć z Pomocą.
Listopad 2015 był dla mnie kolejnym, wyjątkowym miesiącem. Pewnego dnia sprawdzając skrzynkę mailową natknęłam się na wiadomość, po której przeczytaniu uznałam, że ktoś sobie robi żarty. Było to zaproszenie do Telewizji! Dotąd byłam kilka razy w gazecie, a ta propozycja o udziale w programie niezwykle mnie zaskoczyła. Nigdy nie zgłaszałam się do udziału w programach TV, nie sądziłam, że kiedyś zostanę tak wyróżniona. Oczywiście zgodziłam się i pojechałam na nagranie odcinka programu TVP "Na kłopoty ABC", prowadzonego przez Karolinę Malinowską, a było to 10 listopada 2015. Program został wyemitowany 3 grudnia 2015 roku. TU link do odcinka, (jestem od czasu: 00.15.18).
Listopad zaowocował też kolejnym spotkaniem blogerek, na które zostałam zaproszona, mowa o "Spotkajmy się w Łodzi". Natomiast w grudniu byłam na spotkaniu "Mamy BlogOFF-ują w Łodzi".
W roku 2016 zostałam zaproszona na trzy wspaniałe, wielkie imprezy blogerskie. Pierwszą była dwudniowa konferencja 4-5 czerwca 2016, czyli "Blog Conference Poznań", o czym pisałam TU. Również w czerwcu, 18-go przybyłam zaś na "Łódź Bloguje". Fantastyczny festiwal blogerów, czyli"See Bloggers" odbył się natomiast 23-24 lipca 2016. Każde z wydarzeń było pouczającym, kształtującym przeżyciem.
Mnóstwo pracy.
Rok 2016 niesie cały czas nowe wydarzenia... ponownie, samodzielnie organizuję event "Blogowy Szał Mam", który odbędzie się 22 października 2016 w Łęczycy! Tym razem także zaproszonych zostało 25 Blogerek z całej Polski. Spotkanie niesie z sobą ciekawe prelekcje i warsztaty, integrację, a także kolejne działania charytatywne.
Co mi to dało?
Drugi rok prowadzenia bloga dał mi bardzo wiele. Nieco zmieniłam swoje spojrzenie na to, co robię. Już nie koniecznie przedkładam bloga ponad wiele innych rzeczy. Blog jest dla mnie bardzo ważny, chcę by był prowadzony regularnie, a wpisy mają być po prostu prawdziwe, z serca. To akurat od samego początku miałam takowe założenie ale im dłużej istnieję w blogosferze, tym więcej chcę dać z siebie prawdziwości.
Przez te dwa lata poznałam ogrom ludzi. Są to nie tylko blogerzy, twórcy- rękodzielnicy, freelancerzy, youtouberzy, eksperci. Są to przede wszystkim ludzie, z których każdy ma za sobą jakąś historię. Poznałam osoby, które pełne optymizmu, determinacji i ciężkiej pracy doszły bardzo daleko. Poznałam także takich, którzy gdyby mogli wyrzekliby się wszystkiego na rzecz zdrowia własnego, bądź swoich dzieci. Przez ten dwuletni okres blogowania usłyszałam historie z życia wzięte, które mnie umacniają i sprawiają, że czuję szczęście i zadowolenie z tego, co posiadam.
Blogowanie, to nie tylko pisanina na własnej stronie internetowej, czy też w mediach społecznościowych. To także swego rodzaju stan umysłu, wewnętrzny stan świadomości. Gdy zzostajesz blogerem to już niemal w każdej chwili swojego dnia jesteś... twórcą. Dostrzega się niewątpliwie więcej, głębiej. Im dłużej się jest w tym świecie, tym bardziej dosadnie odbiera się rzeczywistość...
sandały- Rider
5 komentarze
Ale się działo :-) fajne to blogowanie;) zdjęcia super :-) życzę Ci kolejnych wspaniałych lat na blogu :*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ale to na pewno ciężka praca. Gratuluję!! :)
OdpowiedzUsuńCudowne sa te spotkania! Ja niestety na łęczycę sie nie dostalam, ale uwielbiam poznawać nowe dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńNo, no, faktycznie sporo tych spotkań i ciekawych doświadczeń za Tobą. Nie miałam też pojęcia, że masz na koncie telewizyjny debiut - widocznie gdzieś mi to umknęło :) Gratuluję drugiej rocznicy i życzę kolejnych owocnych lat blogowania ! :)
OdpowiedzUsuńMi tez niedługo stukną dwa lata blogowania :) Już i aż. Chciałam właśnie podpytać o sandałki, ale zauważyłam link na dole :D
OdpowiedzUsuń