W ostatnim czasie Filip bardzo polubił przebywanie w swoim pokoiku. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że od kilku tygodni dosłownie wcale tam nie chciał być. Najwidoczniej znudziło mu się to pomieszczenie lub po prostu nie spełniało w jakiś sposób jego oczekiwań. Zaczęło się od tego, że kiedy był chory spał z nami-rodzicami. Później wyzdrowiał i wkrótce ponownie zmogło...