Lady Mami, a kto to jest?
23:48:00Mój pierwszy post na blogu, to jest dopiero wyzwanie J. Długo zastanawiałam się jaki temat podjąć jako pierwszy… A co tam… napiszę o sobie J.
Mam na imię Paulina, mam 27 lat. Jestem szczęśliwą żoną i
matką. Do czasu, gdy zaszłam w ciążę myślałam, że jedyną i niepowtarzalną
miłością mojego życia jest mój mąż.
Teraz mam dwie wielkie miłości, wielkie, bo
kocham ich nad życie, choć ta druga miłość „gabarytowo” jest maleńka w
porównaniu ze swym tatusiem.
Dlaczego postanowiłam założyć bloga?
Nie, na pewno nie z
nudów J.
Jestem osobą bardzo zajętą pracą, wychowywaniem dziecka i ogólnie całym,
otaczającym mnie światem. Jednak zwyczajnie czegoś mi brakowało, miejsca, gdzie
mogę się „wygadać” i dać jeszcze troszkę z siebie.
Z wykształcenia jestem pedagogiem, jednak nie pracuję w
swoim zawodzie. Obecnie zajmuję się fotografią, prowadzę własną działalność. Tak
naprawdę „zarobkowo” zdjęcia najczęściej robi mój mąż, ja natomiast uwielbiam wychwytać
chwile z naszego wspólnego życia, co cenniejsze jest niż jakiekolwiek profity J.
Moja praca jest głównie przez internet, może kiedyś o niej troszkę Wam opowiem.
W tym miejscu bardzo chcę umieścić moje przemyślenia, rady,
doświadczenia. Jak na razie planuję, że będą one dotyczyły dziecka, mamy, a także życiowych spraw, których jest mnóstwo.
Zapraszam do lektury moich kolejnych postów J
6 komentarze
Powodzenia w prowadzeniu bloga :) 3mam kciuki za wenę pełną motywację do pisania :) Pozdrawiam Kasia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa :). Mam nadzieję, że moja determinacja nie będzie mieć końca i jeśli tylko czytelnicy będą chcieli zgłębiać lekturę mojego dzieła to z pewnością doda mi to skrzydeł. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na kolejne posty ;).
UsuńZ niecierpliwością czekam na kolejne posty:)Życzę ci oby wena w pisaniu cię nigdy nie opuściła...Pozdrawiam cb i twoje maleństwo...
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do czytania kolejnych postów, obiecuję, że dołożę wszelkich starań by były one w moim mniemaniu ciekawe ;). Serdecznie dziękuję za zainteresowanie oraz za bardzo miłe słowa :). Pozdrawiam ciepło.
UsuńBloga znalazłam przypadkiem ale zagoszczę na dłużej:) Cudowne zdjęcia i przesłodki maluszek :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy częściej :) Dziękujemy!! To bardzo motywuje do dalszej pracy ;)
Usuń