Dziwne, przeszywające Twoje ciało uczucie. Coś, co nazywa się potocznie "motylami w brzuchu", coś, czego nie czułeś w czasie innym niż wtedy… Znasz to, prawda? Zauroczenie… Zakochanie… Miłość.
Zagłębiając się w ten temat tak zupełnie po ludzku, od początku bierzemy pod lupę swoją pierwszą miłość. Pamiętasz? Uczucie to pozostaje w naszych sercach i umysłach na zawsze. Dlaczego? To naturalne, taka jest natura ludzka. Wszystko, co nowe, co się zaczyna jest przez człowieka zapamiętane lepiej lub gorzej. Zastanów się jak wspominasz swoją pierwszą miłość? Uczucie, którego nie da się opisać, to ona wówczas kierowała Twoim życiem. Nie liczyły się inne, pewnie ważniejsze sprawy, problemy. Wówczas trwało w Twoim mózgu, w Twoim sercu to coś, co nie pozwoliło Ci na myślenie o rzeczach przyziemnych. Miłość czy spełniona, czy też nie, miłość w cierpieniu, czy też przeżywana obopólnie zawsze jest czymś… przyjemnym. Tak, dokładnie, nawet, jeśli nie jest ona spełniona tworzy w Twojej głowie szereg tak pozytywnych odczuć, dla których jesteś gotów na eliminację wszystkiego innego. Czujesz się świetnie, endorfiny i te sprawy, bo fizjologicznie organizm pracuje przez Twoje emocje na wyższych obrotach… jesteś po prostu szczęśliwy dzięki miłości.
Analizując swoją historię, analizując to, co przeszedłeś niezależnie od tego czy jesteś teraz w związku z pierwszą miłością… czy ostatnią to którą wybierasz? Która dała Ci więcej satysfakcji, a w tym przypadku więcej spełnienia? Zastanów się, pierwsza miłość, czy ostatnia?
A wiesz, jak ważne jest dla dobra Twojej psychiki pozostawienie tylko pozytywnych wspomnień z poprzednich związków? Negatywne sobie też pamiętaj, ale nie bierz ich bardzo pod uwagę, ucz się, ucz z błędów by ich nie popełniać po raz kolejny.
Ja dziś wiem, że pierwsza miłość jest ważna, każda kolejna, jeśli takowe się kiedyś miało jest ważna, bo dzięki związkom człowiek buduje w sobie światopogląd na miłość, na związek i dzięki temu ta ostatnia miłość ma szansę być tą na całe życie. To mówi Ci szczęśliwa kobieta. Kobieta spełniona, która wyszła za mąż za człowieka, którego pokochała prawdziwą miłością. za człowieka, który od samego początku był… jej przyjacielem.
Miałeś kiedyś prawdziwego przyjaciela? Zastanów się dobrze, bo pytam o takiego, na którym się nie zawiodłeś, a jeśli nawet to na krótko i już tego nie pamiętasz. Ja mam…