Z książką od narodzin... Kochamy czytać :)
18:46:00Książki, czytanie... zgłębianie wiedzy, uczenie się...
Wiecie, że dzieci powinny mieć jak najwcześniej do czynienia z książką? Są teraz na rynku książeczki dostosowane do wieku dziecka. Dla najmłodszych jest mnóstwo takich ze sztywnymi kartkami, a także materiałowych, gumowych, plastikowych, drewnianych, ect. To ważne by maluch od początku wiedział co to książka i do czego służy. Nie ważne, że nie rozumie co jest na obrazku, liczy się to, że widzi kolory, kształty, uczy się przewracać kartki.
Filip miał może miesiąc gdy dostał książeczkę z gumowymi stronami. Książeczka po naciśnięciu wydawała dźwięk, posiadała kolorowe lecz proste obrazki. Z czasem biblioteczka Filipka zaczęła się poszerzać. Przybywało mu coraz więcej książeczek, a każda z nich budziła w nim radość, zaciekawienie. Na początku to my przewracaliśmy mu kartki i opisywaliśmy słowami co jest na obrazkach. Mijały miesiące, a nasz Filip zaczął mówić... mówił coraz więcej, zaczął nazywać po swojemu elementy ilustracji. Teraz ma 22 miesiące i potrafi niemal opowiedzieć krótką historyjkę z książeczki: "miki jedzie, pluto śpi, ryby w wodzie...." pięknie mówi i wiem, że książeczki miały i mają wpływ na rozwój jego spostrzeżenia, mowy, ruchów manualnych palcami.
Dziękuję serdecznie firmie CIHOSHA za wspaniały prezent w postaci Muszki, którą Filipek ma na zdjęciach w tym poście.
Jest świetna, wykonana starannie z najwyższej jakości materiału.
Zapakowana była tak uroczo, że szkoda było ja wyjmować :)
Zobaczcie sami. A dla Was Kochani PREZENT, dla czytelników mojego bloga 5% Rabatu na zakupy u CIHOSHA :)
Książka to skarb, który należy dziecku podsuwać jak najszybciej, a z czasem widzi się coraz więcej pozytywnych jej wpływów na życie małego człowieka.
Dziękujemy Wydawnictwu AWM za wspaniały prezent, w postaci dwóch uroczych książeczek. Jesteśmy zachwyceni takim prezentem, kochamy książeczki.
Pierwsza książeczka, którą otrzymaliśmy nosi tytuł "Samolocik", tekst: Agnieszka Frączek, ilustracje: Andrzej Chalecki.
Składa się ona z grubych kart, na których są wspaniałe, kolorowe ilustracje. Do książeczki dołączona jest zabawka, mały, żółty samolocik. Wykonany z twardego, mocnego plastiku.
Z racji tego, że Filip uwielbia tego typu książeczki, bo łatwo przewraca się w nich kartki, są małe, a przede wszystkim bardzo kolorowe to z czystym sumieniem polecam tą książeczkę każdemu małemu wielbicielowi tego typu literatury :).
Na każdej stronie tej książeczki ukazane jest inne miejsce na świecie, w do którego mały lotnik zdołał przylecieć. Tekst jest krótki i przyjemny dla ucha. Dziecko zdoła wysłuchać do końca czytania z tej książeczki i raczej się nie znudzi.
Następna książka stanowi dla mnie wspaniałą pamiątkę. Nosi ona tytuł: "Wesołe bajki".
Podobnie, jak w poprzedniej tekst: Agnieszka Frączek, ilustracje: Andrzej Chalecki.
Już okładka mówi sama za siebie :). Znajduje się na niej słynny Pan Twardowski na kogucie. Książeczka ta zawiera zbiór legend w formie opowiadań przeznaczonych dla dzieci. Język jest prosty i zrozumiały dla dziecka, a może ono poznać wspaniałe, znane w większości nam, dorosłym legendy polskie.
Niesamowicie przypadło mi do gustu to, że ilustracje wypełniają całe kartki, a nie jak w niektórych książkach większość stanowi białe tło. Tutaj jest mnóstwo kolorów, a postaci, choć niektóre z racji roli w legendzie powinny być przerażające, tu są miłe, mają sympatyczne buzie i nie przestraszą małych czytelników.
Dziecko słuchając wierszowanego tekstu, napisanego w sposób przyjazny oraz widząc tak miłe ilustracje przeniesie się w świat legend, baśni i zbuduje w swojej głowie wiele marzeń.
Książka zawiera następujące legendy: Smok Wawelski, Pan Twardowski, Bazyliszek, Złota kaczka, Waligóra i Wyrwidąb, Szewczyk Dratewka, Kwiat paproci, Diabeł Boruta, Liczyrzepa, Szklana Góra, Toruńskie Pierniki, Poznańskie koziołki, Sabat czarownic, Diabeł Rokita, Niepokorna flądra, Syrenka Warszawska.
Dziś wiem, że jeśli Filip zapamięta choć część przeczytanych z tej książeczki opowieści to nieraz w szkole wspomni na lekcji, że wie o czym była dana legenda.
Polecam Wydawnictwo AWM, dostałam wspaniałe książki, wykonane idealnie, napisane świetnie. Jestem z nich niesamowicie zadowolona, Ty też będziesz :).
Mam dla Was Kochani następny PREZENT, a właściwie dla waszych dzieci.
Dla każdego z moich czytelników w prezencie książeczka do pobrania: PIERWSZA KSIĄŻKA MOJEGO DZIECKA.
Pamiętacie gdy pisałam Wam o Biblii dla małych dzieci? Tu możecie sobie przypomnieć, warto mieć taką lekturę, która wprowadza najmłodsze dzieci w świat religii. Przedstawia ona wydarzenia z Biblii w sposób bardzo przystępny dla dziecka, bez przemocy. Zawiera piękne ilustracje. Tu jest opis Biblii dla Najmłodszych.
12 komentarze
Super 👌 piękne te książeczki i widać jaki Filip szczęśliwy. Ja również czytam dzieciom :) Lubie czytać, a widzę że to bardzo wspiera rozwój dziecka, rozwija wyobraźnie i uczy :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się o tym na własnej skórze. Dzięki literaturze dla najmłodszych dzieci zaczynają szybciej mówić :)
UsuńKsiążki zawsze są super i na prezent i dla nas samych jak i dla dziecka.Nie dość,że przyciągają kolorem,to ciekawi ich to co w środku.Ja czytałam na okrągło starszemu synowi i uwielbi a bajki do tej pory.Jednak na rozwój mowy to nie wpłynęło.Mimo iż czytam także młodszemu,a przynajmniej próbuje,on jednak jest oporniejszy.Poogląda i wyrzuci :( Myślę zatem,że to kwestia charakteru dziecka jak i jego fizjologia bardziej wpływa na resztę.Książki jednak mamy i czytamy choć nie zawsze łatwo to czytanie młodszemu przypada do gustu :)Polecam każdemu!
OdpowiedzUsuńTakie maluchy często nie potrafią się skupić nad czytaną treścią :). Jednak choćby kilka minut dziennie czytania na głos jest świetne dla dziecka. Obrazki, przewracanie kartek, doświadczenia wizualne, niezastąpione :)
UsuńTo na pewno,tak też robię,a dodatkowo recytujemy ze starszym synem dla młodszego jego ulubione wierszyki :) Radość w jego oczach niezastąpiona :)
UsuńFilipek ma naprawdę śliczną tą muchę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Zobacz u Cihosha jakie mają cuda :). Jako czytelniczka mojego bloga masz 5% rabatu na zakupy ;)
UsuńDzięki Paulinko! :)
UsuńUroczego macie młodzieńca :) My też czytamy, bo dzień bez książki - dniem straconym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*. Czytanie mnie uskrzydla :)
Usuńja swojego małego zapisałam do klubu książek disney'a..co miesiąc przychodzi książeczka, audiobook i jakaś drobna zabaweczka..ostatnio plecaczek dostał :)
OdpowiedzUsuńTo ciekawe, nie pomyślałam o tym. A pokażesz co ostatnio Wam przyszło? Jaka jest cena prenumeraty? ;)
Usuń